Chrześcijanie często pytają innych: Czy jesteś zbawiony? Niestety żyjąc w świecie, określanym czasem jako post-chrześcijański, wielu ludzi nie rozumie tego pytania. Co to znaczy być zbawionym? Po co mi taka wiedza? Dlaczego miałbym chcieć być zbawiony? Prawda jest jednak taka, że od odpowiedzi na to pytanie zależy nasze życie w wieczności. Co więc znaczy być zbawionym? Oznacza uwolnienie od wiecznej kary, której podlegają wszyscy rodzący się ludzie. Ale może zapytasz słusznie: dlaczego podlegają? Czy to nie jest niesprawiedliwe? Skoro dopiero się rodzą, to nie uczynili jeszcze nic złego, za co mieliby być „skazani na wieczną zgubę, z dala od obecności Pana oraz potęgi Jego chwały”? (1 Ts 1:9)

Grzech
Ten tragiczny los zafundowali nam nasi pierwsi prarodzice, Adam i Ewa, którzy wybierając grzech wypowiedzieli Bogu posłuszeństwo. Ale nie tylko oni sami ponieśli tego tragiczne skutki – dotknęły one również wszystkich ich potomków, czyli każdego z nas. Słowo Boże tak o tym mówi: „Dlatego jak przez jednego człowieka wszedł na świat grzech, a skutkiem grzechu śmierć, tak też śmierć dotknęła wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli (…) A zatem jak jeden upadek doprowadził do potępienia wszystkich ludzi…” (Rz 5:12.18a) Zgodnie z Bożym standardem sprawiedliwości „Zapłatą za grzech jest śmierć…” (Rz 6:23a) i jak to już stwierdziliśmy, dotyczy to całej ludzkości bo „wszyscy zgrzeszyli i są pozbawieni Bożej chwały” (Rz 3:23). Bóg jest wierny swoim słowom i skoro zapowiedział naszym prarodzicom, że zapłatą za ich grzech będzie śmierć (Rdz 2:17), to nie mógł tego zlekceważyć – jest Bogiem świętym i sprawiedliwym. Na tym ta historia mogłaby się zakończyć – ale na szczęście jest inaczej.

Ewangelia
Bóg jest nie tylko Bogiem świętym i sprawiedliwym, ale jest również miłością (1 J 4:8). Tutaj zaczyna się to, co nazywamy ewangelią, czyli dobrą nowiną. Bóg nas umiłował i przygotował rozwiązanie, które przechodzi nasze (a przynajmniej moje) zdolności pojmowania. Ta sytuacja (bunt i grzech) Go nie zaskoczyła, jak czytamy: możemy być wykupieni „drogą krwią Chrystusa, Baranka nieskazitelnego i nieskalanego. Był On na to przeznaczony już przed założeniem świata” (1 P 1:19,20). Bóg znalazł rozwiązanie dla losu ludzi, jaki sprowadził na nas grzech i bunt, zanim do niego doszło! To rozwiązanie, choć wiązało się z zapłaceniem ogromnej ceny, jest podstawą naszego zbawienia i życia wiecznego. Najważniejszym elementem tego planu była ofiarna śmierć Bożego Syna za grzeszną ludzkość. Najlepiej oddaje to poniższy fragment Biblii, który czasem nazywany jest ‘ewangelią w pigułce’: „Bóg bowiem tak bardzo ukochał świat, że dal swego Jedynego Syna, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3:16). Każdy, kto wierzy w Jezusa Chrystusa może mieć życie wieczne! Każdy na sobie samym może doświadczyć skutków tej Bożej miłości – przebaczenia grzechów, pojednania z Bogiem i wiecznego życia z Bogiem. Każdy: ja, ty i każdy, kto wierzy.

Co to znaczy wierzyć w Jezusa?
To coś więcej niż tylko rozumowe uznanie powyższych faktów. To pełne zaufanie Synowi Bożemu, że On może i chce przebaczyć twoje grzechy i dać ci życie wieczne. To również oddanie Jemu swojego życia i naśladowanie Go, stanie się Jego uczniem. W Jana 3:36 czytamy: „Kto wierzy w Syna ma życie wieczne, kto natomiast odmawia Synowi posłuszeństwa, nie zazna życia, lecz ciąży na nim Boży gniew”. Wierzysz w Syna, czy też odmawiasz Mu posłuszeństwa? Od tego zależy, czy masz życie wieczne, czy też ciąży na tobie gniew Boży! Inaczej mówiąc – czy jesteś zbawiony, czy też nie. „Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony” (Dz 16:31). To poważna sprawa, najpoważniejsza ze wszystkich, jakie powinniśmy rozważać w naszym życiu! Nie chodzi o to, czy jesteś ‘dobrym’ człowiekiem, czy należysz do jakiegoś kościoła albo czy wspomagasz biednych. To są ważne sprawy, ale wtórne. Jeśli nie masz osobistej więzi z Panem Jezusem, jeśli Mu nie zaufałeś i nie poszedłeś na Nim, to całe dobro które czynisz nie ma dla Boga znaczenia. Chodzi o pełne skruchy a zarazem pełne radosnego zaufania zwrócenie się sercem do Pana Jezusa, oraz uznanie Go za swego Pana tj. pozwoleniu Mu na przejęcie kontroli nad naszym życiem. „Bo wiara płynąca z serca zapewnia sprawiedliwość, a jej wyznanie ustami zapewnia zbawienie” (Rz 10:10). Czy to już uczyniłeś?

Przyszły sąd
„Wszyscy przecież staniemy przed Boskim trybunałem (…) A zatem każdy z nas za samego siebie zda sprawę przed Bogiem” (Rz 14:10b.12). Wyobraź sobie siebie przed tronem sędziowskim Boga. Każdy z nas kiedyś się tam znajdzie. Jak Bóg cię oceni? Powiesz: przecież byłem dobrym człowiekiem! Ale wystąpi oskarżenie i przypomni twoje grzechy: czy kiedyś kogoś okłamałeś? Może coś ukradłeś? Gniewałeś się na swego bliźniego? Jezus powiedział że jest to równoznaczne z zabójstwem (Mt 5:21-22). Spojrzałeś kiedyś pożądliwie na kogoś, kto nie jest twoim małżonkiem? Jezus powiedział, że jest to równoznaczne z cudzołóstwem (Mt 5:27-28). Wyrok może być tylko jeden: winny! Ale jeśli zaufałeś Chrystusowi, jeżeli uczyniłeś Go Panem swego życia, to wtedy staje się coś zdumiewającego. On staje przed Bogiem Ojcem i mówi: tak, on jest grzesznikiem, ale JA zapłaciłem za jego grzechy. Tutaj kryje się cała istota usprawiedliwienia, o którym czytamy: „Usprawiedliwieni zatem na podstawie wiary, mamy pokój z Bogiem. Stało się to dzięki naszemu Panu, Jezusowi Chrystusowi. Przez Niego uzyskaliśmy dostęp, za sprawą wiary, do tej łaski, w której niewzruszenie stoimy i chlubimy się nadzieją chwały Boga” (Rz 5:1,2). Tak może powiedzieć każdy, kto zaufał Chrystusowi. Czy ty tak możesz powiedzieć? Czy możesz powiedzieć, że masz życie wieczne, że zostałeś usprawiedliwiony, że masz pokój z Bogiem i dostęp do Jego łaski? „Napisałem to do was, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie życie wieczne” (1 J 5:13). Czy możesz powiedzieć, że MASZ ŻYCIE WIECZNE? Tak może powiedzieć każdy, kto prawdziwie wierzy, zaufał Chrystusowi, kocha Go i idzie za Nim.

Za darmo
I jeszcze jedna dobra wiadomość. Życie wieczne jest DAREM! Ludzie dziś są nieufni, kiedy słyszą, że coś jest za darmo. Mówią, że gdzieś musi być ‘haczyk’. Ale to nie ja wymyśliłem, te słowa pochodzą od samego Boga: „Gdyż zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem Bożej łaski jest życie wieczne w Chrystusie Jezusie, naszym Panu” (Rz 6:23).

Czy przyjmiesz ten dar?
Modlę się, aby tak się stało. Kiedyś apostoł Paweł napisał: „Bóg w Chrystusie świat ze sobą jedna, nie poczytując ludziom ich upadków, nam [chrześcijanom] powierzył słowo pojednania. Dlatego w miejsce Chrystusa głosimy poselstwo jakby samego Boga, który przez nas kieruje do ludzi wezwanie. W miejsce Chrystusa wzywamy: pojednajcie się z Bogiem” (2 Kor 5:19,20).

Czas działać!
Pojednaj się z Bogiem i żyj na zawsze! „Ręczę i zapewniam, kto słucha mego Słowa i wierzy Temu, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie czeka go sąd, ale przeszedł ze śmierci do życia” (J 5:24). To jest prawdziwie dobra nowina! Jeżeli uwierzysz temu prostemu, ale prawdziwemu poselstwu biblijnemu, to wyznaj to publicznie przed innymi w chrzcie wodnym, który jest udzielany wszystkim, którzy uwierzyli (por. Dz 8:12). W Nowym Testamencie zawsze najpierw jest wiara, a potem chrzest, kolejność odwrotna nie pochodzi z Bożego Słowa. „Kto uwierzy i zostanie ochrzczony, będzie zbawiony, a kto nie uwierzy będzie potępiony” (Mk 16:16).

Jeżeli masz jakieś pytania, chętnie na nie odpowiemy
baptysciwbochni@gmail.com